08 maja 2022

Ktosiu tokens inwestowanie w transchumanizm

Transhumanizm

 
Transhumanizm – ruch intelektualny, kulturowy oraz polityczny postulujący możliwość i potrzebę wykorzystania nauki i techniki, w szczególności neurotechnologii, biotechnologii i nanotechnologii, do przezwyciężenia ludzkich ograniczeń i poprawy kondycji ludzkiej. Wikipedia
 

Czy możliwy jest świat bez chorób, ludzkich ograniczeń a nawet śmierci? Transhumanizm i jego zwolennicy uważają, że tak. Pokonanie ograniczeń stworzonych przez naturę umożliwić ma postęp technologiczny. Czy jednak człowiek pozostanie jeszcze człowiekiem?

 

Czym jest transhumanizm?

żrudło: https://scroll.morele.net/technologia/czlowiek-2-0-czyli-transhumanizm-o-co-w-tym-chodzi

 

Transhumanizm to prąd filozoficzny powstały w XIX wieku, zgodnie z którym możliwe, a nawet wskazane jest wykorzystanie zdobyczy technologii do uczynienia człowieka lepszą istotą. W rozumieniu transhumanistów zmiany, jakie powinny zajść, dotknąć muszą zarówno fizycznej, jak i duchowej sfery ludzkiej egzystencji. Choć co warte zaznaczenia, większy nacisk kładziony jest na sferę fizyczną.

Poglądy transhumanistów wywodzą się w znacznej mierze z oświeceniowych idei racjonalizmu. Oprócz nich, istotnymi składnikami tego nurtu myślowego jest futurologia oraz rozmaite współczesne idee polityczne i religijne.

Warto zwrócić uwagę na spory, jakie wywołuje transhumanizm. Filozofia ta, jak każda, ma zwolenników i przeciwników. Ci pierwsi wskazują na niemal nieograniczone możliwości stojące przed ludzkością w przyszłości. Ci drudzy z kolei uważają, że wiele z pomysłów transhumanistów jest trudnych do pogodzenia z etyką.

 

Prekursorzy transhumanizmu

 

Za jednego z pierwszych transhumanistów uważany jest rosyjski filozof Nikołaj Fiodorow. Ten XIX-wieczny myśliciel interesował się zagadnieniem zapewnienia ludziom nieśmiertelności. W swoich rozważaniach twierdził, że w przyszłości możliwe będzie nawet wskrzeszanie zmarłych. Wierzył ponadto, że ludzkość będzie mogła kiedyś udać się w kosmos, a nawet kolonizować inne planety i księżyce.

W drugiej połowie XIX wieku żył również inny rosyjski transhumanista – Konstantin Ciołkowski. W przeciwieństwie do Fiodorowa nie tylko tworzył teoretyczne konstrukty myślowe, ale także opracowywał matematyczne koncepcje wymyślonych przez siebie maszyn. Jednym z wynalazków, którego powstanie przewidział, był samolot. Jego konstrukcja maszyny wyposażonej w jednopłatowy element nośny (czyli skrzydła) z 1894 roku stała się rzeczywistością dziewięć lat później, gdy po raz pierwszy w powietrze wzniosła się maszyna braci Wright.

Naukowcy przewidują, że w przyszłości atleci wyposażeni w mechaniczne kończyny będą nie do pokonania dla sportowców nieposiadających takich „dodatków”| Źródło: japantimes.co.jp

 

Ciołkowski przewidział także wynalezienie rakiety. Opisał teorię jej lotu z uwzględnieniem ubytku masy powstającego na skutek zużycia paliwa. Jest też autorem koncepcji silnika odrzutowego oraz pomysłodawcą budowy tunelu aerodynamicznego.

 

Transhumanizm zyskał zwolenników także w innych częściach świata. Jednym z teoretyków tego prądu filozoficznego był brytyjski biolog Julian Huxley. W artykule z 1957 roku wskazywał na potrzebę poznania ludzkiego umysłu i wykrzesanie z niego pełnego potencjału człowieka. Uważał on, że każda osoba ma możliwość nauczenia się dowolnej rzeczy oraz rozwijania swoich naturalnych talentów. Tytuł tego artykułu – Transhumanizm jest jednocześnie pierwszym przykładem użycia tego pojęcia. Sam Huxley uważał, że jest ono formą religii, mimo swojej wiary w naukę.

 

Technologia w służbie ulepszenia człowieka

Według transhumanistów postęp technologiczny ma pomóc w całkowitej eliminacji chorób i wad genetycznych. Nie chodzi tu tylko o leczenie już istniejących schorzeń. Transhumaniści uważają, że będzie to możliwe jeszcze przed urodzeniem się dziecka. To z kolei otworzy kolejną możliwość, jaką jest nadanie dziecku takich cech, jakich życzą sobie rodzice. Innymi słowy, rodzice mieliby zdecydować o wyglądzie i zdolnościach umysłowych dziecka.

 

Na transhumanistycznym porządku świata skorzystać mają także starsi. Transplantacja organów, będąca wymianą starych narządów na nowe, ma stać się codziennością. Nim zostaną wymienione, będą mogły być również przywrócone do pierwotnego stanu. Pomóc w tym mają stale obecne w ciele człowieka nanoroboty.

Niewykluczone, że niektóre części ciała nie będą w ogóle potrzebne. Możliwe, że człowiek przyszłości będzie w znacznej mierze składał się z syntetycznych elementów, a funkcje życiowe będą realizowane zupełnie inaczej niż dziś. Docelowo może to pomóc zlikwidować fizyczne bariery, jakimi są potrzeby jedzenia, picia i snu

 

 

 

Błażej Charzyński

Autor od: 04.05.2021
Opublikowane: 798 teksty

Miłośnik gier PC, literatury sci-fi, motocykli oraz pływania. Od najmłodszych lat zagorzały fan ciężkiego brzmienia Pantery, choć uważa się za otwartego na inne gatunki słuchacza. Zawsze chadza własnymi ścieżkami. Coś tam czasem skrobnie.

 

 

Często zastanawiam się, jak będzie wyglądała przyszłość ludzkości. Wizje przyszłości z „Terminatora” lub „Matrixa” nie są zbyt obiecujące. Przyszłość jest często opisywana w czarnych barwach, jako dystopia spowodowana buntem maszyn lub wojną nuklearną. Sztuczna inteligencja przejmuje świat i prawie zawsze wymyka się ludzkości spod kontroli. Czy jest to jedyna możliwa przyszłość? Przecież nauka i technologia dały nam niepoliczalne korzyści: polepszenie jakości i długości życia, umieralność dzieci równą niemal zeru oraz anykoncepcję, która przyczyniła się do emancypacji kobiet i polepszenia ich statusu w społeczeństwie.

Transhumanizm to ruch filozoficzno-naukowy, który zakłada, że w przyszłości ludzkość będzie nie tylko w stanie pokonać swoje biologiczne bariery, ale nawet „wyewoluować” dzięki technologii. Ludzie będą w stanie żyć dłużej lub nawet sterować urządzeniami za pomocą myśli. Chodzi o to, że dzięki przenoszeniu części naszych codziennych obowiązków i wyzwań na maszyny, idea człowieczeństwa, którą znamy dzisiaj, ulegnie znacznej zmianie. Brzmi jak pomysł z „Czarnego Lustra”? To spójrz na obiekt, który zawsze nosisz w kieszeni, Twojego smartfona. W każdej chwili masz dostęp do nieskończonej ilości informacji. Zapamiętywanie dat lub faktów zostało zamienione na umiejętność „googlowania”. Ten mały komputer przypomni o urodzinach cioci, obliczy Twój cykl miesiączkowy i na podstawie algorytmów poleci książkę lub film zgodnie z Twoimi preferencjami. Wiele osób nie wyobraża sobie życia bez swojego telefonu, a nawet są od niego zależne. A to dopiero początek!

 

Główną ideą transhumanizmu jest wykroczenie poza biologiczne bariery człowieka. Mózg jest głównym centrum dowodzenia, lecz pomimo tysięcy lat ewolucji i znacznej przewagi adaptacyjnej nad innymi organizmami, nie jest idealny.

Mózgi preferują sposób pojmowania rzeczywistości na podstawie prostych skojarzeń. Przez ograniczoną podzielność uwagi umyka nam wiele rzeczy oraz nie radzimy sobie zbyt dobrze z myśleniem długoterminowym i holistycznym.

Nadal kieruje nami układ limbiczny, najstarsza część mózgu i centrum emocjonalne. Stany lękowe, które były przydatne wśród naszych przodków by uniknąć zjedzenia przez tygrysa, nie są pomocne przed rozmową o pracę. Preferowanie natychmiastowej nagrody ponad długoterminowe korzyści było praktyczne w czasach, gdy ludzie żyli krócej i musieli jak najszybciej zaspokoić swoje potrzeby, dziś przyczynia się prokrastynacji.

Transhumanizm zakłada możliwość wykorzystania nauki do przeprogramowania mózgów i wyeliminowania niepraktycznych już emocji. Oczywiście brzmi to surrealistycznie, ale warto pamiętać, że 200 lat temu leki przeciwbólowe były science-fiction. Naukowcy już pracują nad technikami, które pozwolą ujarzmić „mózg jaszczurki’’. Jedną z takich metod jest „wireheading’’, który polega na stymulowaniu ośrodka nagrody mózgu za pomocą elektrody, aby móc kontrolować uczucie szczęścia. Oczywiście ta metoda nie jest jeszcze gotowa do użytku i stoi przed nią kilka wyzwań. Szczury, na których przeprowadzano testy, często umierały z powodu odwodnienia lub głodu, ponieważ uczucie szczęścia przyćmiewało potrzebę jedzenia i picia. Niemniej jednak ta metoda ma ogromny potencjał w leczeniu depresji i uzależnień.  

 

 

Oprócz ograniczeń mentalnych ludzie są ograniczeni fizycznie. Nasze ciała są delikatne, wrażliwe na bakterie i wirusy, nie wspominając już o starzeniu się. Jaki będzie kolejny krok? Protetyka wydaje się kolejnym stopniem w modyfikowaniu ciała. Będą to urządzenia wewnątrz ciała, takie jak kamera w oku z możliwością nagrywania lub implant w mózgu, który będzie pełnił funkcję dzisiejszego smartfona.

Możliwe że będziemy poruszać się w egzoszkieletach, które nie tylko będą chronić nasze cenne ciała od czynników zewnętrznych, ale również dodadzą nam siły i szybkości.

 

Oczywiście jest wiele obaw związanych z podejściem transhumanistów. Po pierwsze, technologie służące do „ulepszenia’’ człowieka mogą być drogie i dostępne tylko dla najbogatszych. Pogłębią się nierówności społeczne, a osoby uprzywilejowane otrzymają jeszcze większą przewagę nad innymi członkami społeczeństwa. Poza tym, czy nie zatracimy po drodze naszego człowieczeństwa? Czy modyfikując nasze ciała i umysły nie zatracimy nieidealnej, ale człowieczej natury? Uważam, że z upływem czasu, takie rozwiązania będą coraz tańsze i dostępne dla większości osób. Sekwencjonowanie DNA było kiedyś niebotycznie drogie. Koszt tego zabiegu dla DNA jednej osoby wynosił trzysta tysięcy dolarów. Dzisiaj koszt wynosi tysiąc dolarów, a podobno ma spaść nawet do stu dolarów w najbliższej przyszłości. Z drugiej strony musimy pamiętać, że są kraje na świecie, gdzie nie każdy ma dostęp do antybiotyków. Nierówności są nieodzowną częścią klasowego społeczeństwa. Na szczęście, jeśli spojrzymy na wykresy, widzimy jednoznaczną poprawę warunków życia i bogacenie się społeczeństw. Co do utraty człowieczeństwa, jedną z głównych cech człowieka jest niepowtarzalna wśród innych gatunków zdolność przystosowywania się do otaczającego nas środowiska. Byłabym bardzo ostrożna z próbami definiowania człowieczeństwa, jest to jedna z pułapek naszego działającego na skojarzeniach mózgu. Z resztą próby definiowania nie zawsze kończą się dobrze np. konserwatywne definiowanie roli kobiet w społeczeństwie przyniosło więcej szkód niż korzyści.

Jednym z najważniejszych dla mnie punktów w transhumanizmie jest ogromna wiara w potencjał człowieka. To idea postępu, która jednoczy starania wszystkich dla dobra przyszłości. Dla transhumanisty różnice w płci lub kolorze skóry nie mają żadnego znaczenia – patrzy on lub ona daleko poza nie. Tak właśnie wyobrażam sobie przyszłość.

 

________________________________________

Autorka tekstu: Sandra Machoń (24) – samozwańcza popularyzatorka naukowa, absolwentka neuronauki i psychologii. Próbuje grać na gitarze, tworzyć kolaże i walczyć ze wszelką nierównością. Poza tym mieszka w Londynie i marzy by mieć psa.

 

 

Transchumanizm czyli jak człowiek staje się bogiem

źrudło : https://www.sztucznainteligencja.org.pl/transhumanizm-czyli-kiedy-czlowiek-staje-sie-bogiem/

 

Często to właśnie tęsknota za kimś bliskim albo lęk przed jego odejściem jest tym, co przyciąga ludzi do transhumanizmu – mówi Ada Florentyna Pawlak w rozmowie z Moniką Redzisz

 

Idea doskonalenia człowieka, „poprawiania” ewolucji przyświeca człowiekowi od początku jego istnienia.

Tak, to nadzieje i mity stare jak świat, ale nauka w ostatnim stuleciu pokazała nam, jak wiele jest możliwe. Dzięki rozwojowi medycyny i higieny, a także lepszym warunkom ekonomicznym nasze życie w ciągu ostatniego stulecia wydłużyło się o połowę! Nieustannie też obserwujemy rozwój technologii, m.in. protetyki i robotyki. To działa na wyobraźnię. Sukces SpaceX i marzenia o kolonizacji Marsa wpisują się w jeden z nurtów transhumanizmu – kosmizm. To wielkie pragnienie przekroczenia już nie tylko swojego ciała, ale wyjścia poza planetę i pozaziemskiej eksploracji. Zauważmy, że religijna obietnica zaświatów dla wielu przestała być atrakcyjna


 

Co ja o tym myśle...

 

Transchumanizm to z całą pewnością przyszłość ludzkości ktura może wyeliminować nasze problemy i ograniczenia

 Dać nam nadludzkie moce i nieśmiertelność dlatego z całą pewnością to popieram i chciałbym się przysłużyć rozwojowi Transchumanizmu